Birma, Boże Narodzenie żałoby: osuwisko w kopalni Jade, co najmniej 70 zaginionych i jeden potwierdzony martwy
Birma pogrążona jest w żałobie i żałobie: co najmniej jedna osoba zmarła, a od 70 do 100 osób zaginęło po osunięciu się ziemi w kopalni jadeitu w stanie Kachin, najbardziej wysuniętej na północ części Birmy. Zostało to ogłoszone przez zespół ratunkowy, który kieruje akcją pomocy
Birma, osuwisko w podziemnej kopalni jadeitu
Według doniesień prasy międzynarodowej do wypadku doszło trzy dni temu o świcie na terenie kopalni podziemnej w pobliżu miasta Hpakant.
Przyczyną wypadku mógł być gruz zrzucany na odkrywkę przez ciężarówki pracujące w kopalni.
W kopalni w Birmie znaleziono ciało jednej osoby, a co najmniej 25 rannych zostało przeniesionych do szpitala
Liczbę utraconych pracowników szacuje się na 70-100, a poszukiwania rozszerzyły się również na pobliskie jezioro.
Jadeit, powszechnie używana nazwa jadeitu, jest bardzo poszukiwanym kamieniem, szczególnie na rynku chińskim.
Dziewięćdziesiąt procent rudy krążącej w dzisiejszym świecie wydobywa się w Birmie, a wypadki górnicze są prawie na porządku dziennym.
W Hakpant kopanie jadeitu jest oficjalnie zakazane, ale istnieje wiele nieformalnych miejsc.
Zaledwie kilka dni temu zgłoszono zaginięcie co najmniej dziesięciu niewykwalifikowanych pracowników w wyniku wypadku w kopalni, natomiast w lipcu 2020 r. około 170 osób straciło życie w osuwisku spowodowanym ulewnymi deszczami w regionie.
Birma przeżywa kryzys gospodarczy w wyniku pandemii Covid-19 i niestabilności po wojskowym zamachu stanu w lutym.
Według raportu opublikowanego w zeszłym tygodniu przez organizację pozarządową Global Witness, armia wykorzystuje handel kamieniami szlachetnymi, często wydobywanymi w warunkach naruszających prawa człowieka, jako główne źródło dochodów.
Czytaj także:
Policja strzela do karetki w Birmie (włoskim pociskiem): pobici pracownicy służby zdrowia
Dwudziestoletnia pielęgniarka, która leczyła rannych, również została zabita w Birmie
Birma: Czerwony Krzyż przyspiesza reakcję w miarę pogłębiania się kryzysu humanitarnego